Królowo Wszechświata, o Pani Najświętsza!
Chcę Ci dzisiaj pokłon złożyć serdeczny, najgłębszy.
Jesteś tak Przecudna, tak dobroci pełna
a zarazem – majestatu.
Chcę więc dziś radośnie taką wieść wykrzyczeć światu,
że my, wszyscy ludzie, mamy tam Najświętszą, Przecudowną Mamę,
Hen ponad chmurami, tam, gdzie wzrok nie sięga,
(Płonie tam prześlicznie siedmiobarwna wstęga)...
Tę Przedobrą Matkę, sercami kochamy!
Lecz bardzo grzeszymy, a więc obrażamy
Naszą Dobrą Mamę...
Czemuż więc ranimy Ją, gdy, bardzo kochamy?
Otoczmy Mateczkę Niebiańską najczulszą miłością.
A ja powiem Jej: „Weź, Matko, co chcesz” - wszak Ty mnie
ogarniasz
tak wielką czułością, jakiej nie doznałam od najlepszych
ludzi...
O, Matko Najświętsza, gdy o Tobie myślę
Me serce topnieje z ogromnej miłości
A gardło napełnia się łzami wzruszenia.
Zdrowaś bądź Maryjo, Matko Pocieszenia!
Jesteś tak Przeczysta, bez grzechu poczęta,
W złoto - białej szacie cudnie uśmiechnięta.
Twoja Dusza bielsza od śniegów najbielszych
grzechem nie skalana, wciąż wielbiąca Boga.
Jesteś mi, o Matko, ponad wszystko Droga...
Chcę Ci więc, Matuchno, dać dar jak najszczerszy,
(Bo przecież za mało - taki sobie wierszyk...)
Chcę Ci oddać dzisiaj, o Niepokalana
całe swoje życie teraźniejsze, przeszłe
i to, co zostało w zamglonej przyszłości.
Niech w mej grzesznej duszy
czystość zawsze gości,
i płomień miłości niechaj ją rozpala
Twym kochanym dzieckiem jestem już w tej chwili,
Jestem już od zaraz...
Przepiękne spojrzenie Twych błękitnych oczu
Przenika do głębi moją biedną duszę...
O Matko Najświętsza! Podobną do Ciebie od dzisiaj być muszę!
Otul mnie swym płaszczem miękkim, ból kojącym
Ogrzej Twoim ciepłem, złocistym jak słońce.
O Niepokalana! Chcę Cię bardzo kochać
I być Twą na wieki.
Nie wypuść mnie Matko
Z Twej świętej Opieki!
Doprowadź mnie do Niebiańskiej Ojczyzny...
Katarzyna Wilczyńska